Marketing outsourcing – jutro, które zaczyna się już dziś

Era biernego klienta dobiega końca. Ludzie mają dziś możliwość swobodnego komentowania i wartościowania nabywanych produktów i usług. Na forach internetowych i w mediach społecznościowych konsumenci dyskutują o produktach, wymieniają opinie o korzyściach produktów czy obsłudze przez firmy. Tworzy się zupełnie nowa jakość komunikacji między biznesem i konsumentem. Marketing, by być skutecznym, musi za tymi zmianami nadążać – szybko reagować na opinie klientów, analizować je i wyciągać stosowne wnioski. Fakt ten, niby oczywisty i nie budzący zastrzeżeń żadnego specjalisty z branży, zaskakująco rzadko przekuwany jest na zmiany w codziennej praktyce przedsiębiorstw.

Nieznośny ciężar schematu

Nowe trendy w marketingu nie przystają do tradycyjnych schematów myślenia o klientach. Współcześnie coraz bardziej pożądane wydaje się być śmiałe wychodzenie poza utarte kategorie podziału na działania ATL i BTL, tudzież komunikację B2B i B2C. Płynna i dyskusyjna jest granica między ATL (above the line), czyli najkrócej mówiąc działalności powszechnie rozpoznawalnej, ukierunkowanej na masowego odbiorcę i BTL (below the line), a więc jej przeciwieństwa, opartego na niekonwencjonalnych metodach docierania do konkretnej grupy klientów. Czy Direct Mailing lub reklamy w mediach społecznościowych, przypisywane do BTL, nie trafiają do odbiorcy „masowego” i nierzadko przypadkowego? Z usług poczty elektronicznej, Facebooka, Twittera i innych im podobnych korzystają w końcu miliony ludzi. Obiecujące wydaje się też wyjście poza podział na komunikację Business to Business (B2B) i Business to Consumer (B2C). Przedsiębiorstwa nie są światopoglądowymi monolitami, tworzą je ludzie – pracownicy, którzy prywatnie są przecież także klientami. Coraz częściej – i prawdopodobnie zasadnie – proponowany jest więc zwrot w kierunku formuły komunikacji Business to People (B2P).

Zrzucenie gorsetu schematów oraz nieszablonowość działań marketingowych wymaga jednak świetnej ich koordynacji i integracji. Właśnie dlatego outsourcing marketingu jest rozwiązaniem przyszłościowym. Spójnie i skutecznie łączy różne formy komunikowania marketingowego, stawiając na efektywność i elastyczność działań marketingowych. Przyjmuje rolę zewnętrznego działu marketingu, sprawnie koordynującego budżet oraz podmioty i dostawców zewnętrznych, odpowiedzialnych za realizację różnych działań marketingowych dla Twojej firmy.

Jak to działa w praktyce?

Nie da się ukryć, że współcześnie firmy samodzielnie prowadzące swoje działania marketingowe stoją przed nie lada wyzwaniem. Bo nadążanie za nowymi trendami marketingowymi pochłania sporo zasobów, wymaga wspólnego uzgadniania celów wszystkich zainteresowanych działów i naprawdę sprawnego obiegu informacji. Tymczasem wcale nierzadko powodzenie przyjętej strategii niweczy chaos komunikacyjny, a poszczególni menedżerowie mają trudności z uzgodnieniem wspólnej linii działania. Zewnętrzny ekspert marketingowy może być zaangażowany w dany projekt marketingowy firmy, czasowo lub w długofalowo. Zaangażowany jest by zająć się wyłącznie obszarem marketingu w firmie, stanowi element doradczo – wykonawczy, współpracuje z delegowanymi pracownikami (np. prezesem oraz asystentami) i pomaga w doborze i koordynuje podwykonawców. Jest pewnego rodzaju projekt managerem – koordynuje działania marketingowe firmy, dąży do maksymalizacji efektów przy minimalizacji kosztów, kontroluje terminy i zobowiązania podwykonawców.

Dlaczego nie wystarczy doraźna współpraca z agencjami reklamowymi? Większość firm przyzwyczajona jest do zlecania niektórych prac graficznych, opracowania stron internetowych, przeprowadzenia kampanii czy prowadzenia działań PR. Tego rodzaju zlecenia, niezależnie od wysokiej jakości świadczonych przez agencje usług, są formą krótkotrwałej mobilizacji wokół jednej akcji promocyjnej. Dalekie to jest od prawdziwego prowadzenia marketingu firmy i zintegrowanych, spójnych działań marketingowych. Kampanie się kończą, aktywność marketingowa drastycznie maleje. Jeszcze gorzej, gdy różne agencje realizują dla Twojej firmy odmienne, doraźne działania. Twój klient jest co najmniej zdezorientowany wobec treści marketingowych z różnych, nieskoordynowanych źródeł. Staje się bardziej podatny na komunikaty otrzymywane od Twojej konkurencji. Długofalowa, zintegrowana współpraca z zewnętrznym specjalistą ds. marketingu pomaga w tym kontekście unikać strat. Tendencję tą potwierdza rynek, na którym coraz więcej ofert przewiduje możliwość kompleksowej, stałej obsługi marketingowej.

Nowoczesny marketing to działania skrojone na miarę Twojej firmy

Outsourcing marketingu oferuje rozwiązania dedykowane specjalnie dla Ciebie. Nie ma tu schematu, szablonu i powtarzalności. Spodziewaj się raczej wnikliwej analizy Twojej sytuacji rynkowej, starannego doboru jak najlepszych narzędzi marketingowych i skutecznego ich wykorzystania. Tak jak w przypadku wygodnego garnituru, marketing Twojej firmy lepiej szyć na miarę, zamiast ryzykować wyborem drogich, a nie zawsze jakościowo dobrych szablonów. A decydując się na outsourcing działań marketingowych, warto pamiętać o zaletach ich kompleksowości i spójności. Zintegrowana obsługa marketingowa to już nie luksus, na który pozwalają sobie nieliczni, ale konieczność, wymuszana poniekąd przez klientów, pozostających dziś w stałym, ścisłym dialogu ze światem biznesu. Dialogu, w którym stanowczo opłaca się dochodzić do głosu.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat usług marketingu outsourcingu, skontaktuj się z INDYGO GROUP!

Marketing szeptany – miej kontrolę!

O tym, jak wielką siłę w promocji firmy czy usługi mają rekomendacje, wiedzą wszyscy. Jeśli firmy chcą dotrzeć z ofertą do szerszego grona klientów, powinny zastosować w tym celu buzz marketing lub inaczej word of mouth. Każda kampania marketingu szeptanego wymaga umiejętnego jej przeprowadzenia. Powszechność dostępu do Internetu i generalne zagęszczenie sieci komunikacyjnych dostarcza bowiem w tej materii równie wiele nowych szans, jak zagrożeń.

Jedna Pani drugiej Pani, czyli jak to działało

Żyjemy w czasach nadwyżki podaży nad popytem. W gąszczu ofert różnorodnych produktów i usług, a nie mamy czasu i wiedzy, by móc realnie ocenić i wybrać najlepsze dla siebie rozwiązanie. W takich sytuacjach radzimy się znajomych, bliskich, rodziny, pytamy, co sądzą o danym produkcie. Zdobywamy kontakt do sprawdzonych wykonawców, za których ręczą. Coraz częściej sprawdzamy opinie o firmie, produktach i usługach z Internetu.

marketing szeptany

Emma Large – www.flickr.com

 

Na odwiedzanych przez nas forach internetowych lub portalach społecznościowych krążą ciekawe wypowiedzi i trwa czasem ożywiona dyskusja. Różni użytkownicy wypowiadają się na temat danej marki czy problemów z serwisem. Będąc świadomymi i wyedukowanymi użytkownikami, którzy mają dostęp do „wszelkiej wiedzy tajemnej” po wklepaniu kilku haseł do jednej wyszukiwarki, jesteśmy spokojni, że wnikliwa lektura wszystkich opinii pozwoli nam uchronić się przed chybionym zakupem.

Te i wszelkie podobne, popularne schematy zachowań konsumenckich prowadzą do wniosku, że ludzie wierzą przede wszystkim nie nachalnej reklamie, czy oficjalnym zapewnieniom producentów, ale innym ludziom – tym, którzy podobnie jak oni występują w roli nabywców. Istotą marketingu szeptanego jest więc – najkrócej rzecz ujmując – przekuwanie pozytywnych rekomendacji konsumenckich na wzrost zaufania do marki i zainteresowania produktem. Dobra „plotka” o danej ofercie, w Internecie i poza nim, potrafi zdziałać cuda w zakresie maksymalizowania zysków. Wystarczy więc zdobyć owe pozytywne opinie. Proste? Niezupełnie.

Szept – to trudna sztuka

Marketing szeptany tylko pozornie wydaje się trywialną, przeprowadzaną niskim nakładem pracy działalnością. Co w końcu może być trudnego w bezpośrednim lub wirtualnym polecaniu oferty? Wystarczy dysponować bogatym zapleczem skorych do współpracy znajomych, a sam Internet jest w zasięgu ręki? Cóż może się nie udać? Otóż wiele rzeczy.

Zasada nr 1: Analiza

Po pierwsze, przystępując do kampanii trzeba zgromadzić sporo informacji. Doświadczeni eksperci z zakresu marketingu szeptanego zwykle już na wstępie orientują się, jakie kanały obiegu informacji monitorować i gdzie potencjalnie „zarzucić przynętę”, czyli sprowokować zainteresowanie masowego odbiorcy. Mimo wszystko jednak zazwyczaj poświęcają sporo czasu na obserwację strategii promowania ofert konkurencyjnych oraz błyskawicznie zmieniających się mód i trendów w komunikacji, szczególnie sieciowej. Nawet najlepszy pomysł, realizowany w złym miejscu i czasie przynosi marne efekty, a tego przecież chcemy uniknąć.

Zasada nr 2: Trzymaj rękę na pulsie

Po drugie, należy pamiętać, że we współczesnym świecie błyskawicznego przepływu bardzo różnorodnej informacji, marketing szeptany jest sztuką wymagającą dużej uwagi i nieustannego „trzymania ręki na pulsie”. Wykwalifikowani specjaliści dobrze zdają sobie sprawę, że to dziedzina, której nie sposób szczegółowo zaplanować. Można, oczywiście, sprowokować odbiorców, by wyrażali swoje opinie, nie sposób jednak determinować ich treści i ogólnego wydźwięku. Każdy wszak w przestrzeni publicznej pisze i mówi, co zechce. Dlatego też w marketingu szeptanym zakładamy raczej elastyczne reagowanie na zmieniającą się sytuację i – w miarę potrzeb oraz możliwości – kreatywne moderowanie wymiany opinii między zainteresowanymi konsumentami.

Zasada nr 3: Szeptaj, ale nie spamuj

Często wyczuwamy, że dany wpis pochodzi od przedstawiciela firmy. Jest sztampowym wpisem gloryfikującym daną markę czy produkt. Nie… nieuczciwość wyczuwamy i w odpowiedzi możemy źle nastawić się do danej marki. Chyba największym nieporozumieniem jest kojarzenie marketingu szeptanego z nachalnym rozpowszechnianiem treści typowo reklamowych, identyfikowanych przez konsumentów jako spam. Do buzz marketingu nie zaliczamy zatem idealizujących dany produkt czy markę wypowiedzi „zadowolonych klientów” i treści na formach, portalach czy w mediach społecznościowych. Granica pomiędzy otwierającą dyskusję, ciekawą formą promocji a reklamowym komunikatem narzucającym odbiorcom określony punkt widzenia bywa dość subtelna.

Zasada nr 4: Ciekawie i niezależnie

Po czwarte, forma przekazu ma kolosalne znaczenie. Kluczową formułą jest tutaj kreatywne przyciąganie uwagi oraz niezależność i obiektywność. Odarta z ozdobników treść o zamkniętej kompozycji nie jest wprawdzie pozbawiona szans w walce o uwagę odbiorcy. Niewątpliwie jednak większą siłą przebicia nacechowane są rozwiązania niekonwencjonalne (jak np. marketing wirusowy). Ciekawe tematy dyskusji, przewrotne filmiki internetowe lub umiejętnie wyeksponowane skojarzenia wyrazistych cech danego produktu z popkulturowymi postaciami i hasłami. Dobrze zaprojektowane, oddziaływać mogą one poprzez humor, zaskoczenie odbiorcy czy prowokację do dyskusji i tym samym nabierać potencjału informacji błyskawicznie przekazywanej z ust do ust.

marketing wirusowy

bambuzadateam – www.flickr.com

 

Produkt nie mówi sam za siebie, czyli po co ten cały marketing szeptany

Nawet najlepszej jakości produkt może pozostawać niezauważony – zadowolony konsument zazwyczaj nie czuje przemożnej potrzeby publicznego podkreślania swojej satysfakcji. Oczekiwał wszak dobrej jakości, więc jest tak, jak miało być i po co drążyć temat? Co gorsza, nabywca nie do końca usatysfakcjonowany działa zwykle odwrotnie, chce swą krytykę nie tylko wyrazić, ale i możliwie rozpowszechnić: niech inni zobaczą, dlaczego nie warto tego kupować. A nowe środki komunikacji dostarczają mu przy tym bardzo wygodnych rozwiązań. Innymi słowy, produkt jest zwykle niemy, do głosu zaś dochodzą przede wszystkim oczekiwania, poglądy i opinie. Dziś, gdy tak wielu różnych ludzi ma nieograniczone możliwości publikowania treści i realnego oddziaływania na swoje otoczenie, pozostawianie kwestii „plotki” o naszym produkcie przypadkowi jest niezmiernie ryzykowne. Jeśli, z jakichkolwiek powodów, nie przyciągnie on szerszej uwagi, mamy do czynienia z zaprzepaszczonymi szansami. A co w sytuacji, gdy zakwitną w przestrzeni publicznej debaty wręcz nieprzychylne dla naszej oferty czy wizerunku? Trzeba mieć świadomość, że świetne kampanie marketingu szeptanego przysparzają mniej więcej tyle samo sukcesów, ile szkód mogą wyrządzić niepochlebne pogłoski. Nieważne czy sprawiedliwe, czy nie. Starając się kontrolować tą sferę, minimalizujemy więc ryzyko.

 

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat zewnętrznego wsparcia marketingowo-piarowego, skontaktuj się z INDYGO GROUP!

 

Po co ten cały Public Relations?

Działania Public Relations lub krócej Piar (z ang. relacje publiczne, kontakty z otoczeniem) powinny uzupełniać i spójnie wspierać działania marketingowe firmy. Efekty działań PR nie zawsze są widoczne natychmiast i nie bezpośrednio wpływają na sprzedaż, tak jak przeprowadzone kampanie promocyjne, dlatego nadal zdarza się, że postrzegane są przez niektóre firmy jak coś podrzędnego i nie rzadko zbędnego. W rzeczywistości obserwowanej przez specjalistów z INDYGO GROUP, firmy z niektórych branż, jak na przykład z branży IT czy nowych technologii, są coraz bardziej świadome korzyści prowadzenia spójnych działań Public Relations. Niestety nadal wiele specjalistycznych firm w Polsce, na przykład z branż inżynieryjnych, wysokospecjalistycznych czy technologicznych, nie wykorzystuje potencjału płynącego z regularnych, stałych i spójnych działań medialnych. Tymczasem PR wykorzystany do kreowania wizerunku specjalistycznej firmy daje w długim okresie wymierne korzyści. Warto więc przyjrzeć się temu, czym PR w istocie jest i dlaczego nie powinno się go lekceważyć.

Kuźnia wizerunku

Specjaliści od Public Relations posługują się szerokim wachlarzem środków komunikacji z otoczeniem. Ich zadaniem jest stwarzanie i podtrzymywanie dobrych relacji firmy z otoczeniem (kontrahentami, klientami czy pracownikami) i odpowiednie reagowanie w sytuacjach kryzysowych, które mogą spotkać każdą firmę. Nawiązują stały kontakt z dziennikarzami, dążą do aktywnej obecności w mediach (radio, telewizja, prasa) oraz w Internecie (portale, vortale, blogi, fora i media społecznościowe), organizują szkolenia i konferencje, a także spotkania dla dziennikarzy. Wewnątrz organizacji podejmują wysiłki, by wzmacniać więź i poczucie identyfikacji pracowników z firmą. Organizują spotkania instruktażowe czy bankiety rocznicowe, realizują wysyłkę ciekawych i często bardzo dowcipnych newsletterów, organizują konkursy dla pracowników, prowadzą tablice ogłoszeniowe czy Intranet. Te wszystkie działania służą budowaniu odpowiedniego wizerunku firmy.

Skuteczny PR to maraton, nie sprint

Wielu przedsiębiorców zadaje sobie pytania: „Dobrze, ale przecież porządna kampania reklamowa podniesie nam sprzedaż, zainteresuje potencjalnych konsumentów i w krótkim czasie osiągniemy konkretne zyski. A te wszystkie artykuły, wysyłane informacje prasowe, organizowane konferencje czy spotkania z dziennikarzami – czy to się tak naprawdę przekłada na konkretne profity?” Na pewno nie w takim stopniu i w tak krótkim czasie jak np. reklama w Internecie. Ale na pewno działania PR są dobrym uzupełnieniem działań marketingowych. Wg nas bardzo ważną rolę odgrywa PR szczególnie w niektórych branżach i firmach, zwłaszcza takich, które dążą do zbudowania wizerunku eksperta i zaprezentowania specyficznej wiedzy jaką posiadają.

Wsparcie w budowaniu strategii

Pamiętajmy jednak, że działania PR powinny być bardzo spójne z działaniami marketingowymi, powinny je uzupełniać i nie być prowadzone jako dwie odrębne dziedziny. Kampania reklamowa przyniesie odzew konsumentów, wpłynie na zwiększenie sprzedaży, po czym… się zakończy. Natomiast budowa wizerunku biznesowego przy pomocy Public Relations jest żmudnym i przede wszystkim długofalowym działaniem strategicznym firmy. W obecnych czasach firma powinna starać się być stale obecna, aktywna i zauważalna w przestrzeni publicznej. Dzięki temu może zwrócić uwagę nowych klientów i podtrzymać dobrą ocenę u dotychczasowych. Najlepiej prowadzić umiarkowane, konsekwentne działania wizerunkowe, zamiast szybkich i głośnych ofensyw promocyjnych. Innymi słowy, bądźmy obecni w głowie konsumenta troszeczkę, ale nieustannie, a przyniesie to w długim okresie naprawdę dobre rezultaty.

Budowa wizerunku eksperta

Podczas gdy reklama zwykle stanowi zamknięty kompozycyjnie przekaz, przedstawiający dany produkt w superlatywach, piarowe artykuły docierają do odbiorcy za pomocą szeroko rozumianego wrażenia rzetelnej i niezależnej ekspertyzy. Nie podaje się tu wyłącznie informacji, które konsument ma przyjąć „na wiarę”, ale podpiera się je przekonującą argumentacją, opinią ekspercką czy wynikami badań (na przykład dot. jakości produkcji). Bywa i tak, że budowie wizerunku towarzyszą swoiste „recenzje” produktu czy działań firmy, w których nie unika się wskazania mocnych i słabych stron promowanej oferty. W takim wypadku kunszt dobrego Piaru ujawnia się w postaci właściwie wyeksponowanych korzyści jakie zyskuje klient i atutach produktu, a sam fakt wzmiankowania o słabościach tylko potwierdza wiarygodność przekazu. Wszyscy wszak wiemy, że nikt i nic nie jest idealne – informacje utrzymane w tonie wyłącznie gloryfikującym dany produkt czy firmę mają zdecydowanie mniejsze szanse na wzbudzenie długofalowego zaufania konsumentów.

Siłą wykwalifikowanych specjalistów z zakresu Public Relations jest zatem umiejętność wpływania na odbiorcę i kształtowania masowej opinii. Czyli rzecz praktycznie nieosiągalna bez doskonałej znajomości tradycyjnych i nowych mediów, stałego kontaktu z dziennikarzami, liderami opinii (ekspertami branży czy np. blogerami) i ekspertami ze świata biznesu lub nauki. Innymi słowy, dobry Pijarowiec wie co, komu, kiedy, jak i z czyją pomocą zakomunikować. Kompetencje te przydają się praktycznie zawsze, choć naprawdę niezastąpione okazują się w przypadku wizerunkowych kryzysów.

Gdy przyjdzie kryzys… wizerunkowy

Złóżmy, że firmie publicznie zarzucono pewne niestosowne działania czy zaniedbania. Pamiętacie falę negatywnych opinii na temat złego traktowania pracowników w sieci handlowej Biedronka? Czy ostatni bojkot piwa Ciechan po niefortunnej wypowiedzi prezesa browaru? W rezultacie każdego kryzysu wizerunkowego, opinia publiczna się spiera, konkurencja zaciera ręce, dochodzi do bojkotu produktów danego przedsiębiorstwa. Kolejne kampanie reklamowe nie naprawiają nadszarpniętego wizerunku, straty rosną. PR koncentruje się wówczas na ratowaniu sytuacji. Metod postępowania może być tu wiele, wszystkie jednak mają wspólny mianownik: nie kłamać, nie chować głowy w piasek, przygotować przekonującą kontrofensywę informacyjną. Po ustaleniu, czy faktycznie niechlubny incydent na linii firma – pracownik miał miejsce, eksperci z zakresu public relations przystępują do działania. Jeśli tak, uruchamiają środki pozwalające z wyczuciem i klasą zatrzeć złe wrażenie – zawsze korzystniej przyznać się do błędu, niż uciekać od dialogu. Jeśli nie, dokonują korekty błędnej informacji, najlepiej powołując się przy tym na opiniotwórcze autorytety – samo stwierdzenie, że „nic takiego nie miało miejsca” to trochę za mało przy poważnych problemach wizerunkowych. Niezależnie od okoliczności, po fakcie opracowywane są najczęściej takie strategie komunikacyjne, w których promuje się zakwestionowane uprzednio atuty danej firmy. Innymi słowy, nie zaszkodzi konsekwentnie podkreślać zaangażowania przedsiębiorstwa w zdrowy dialog społeczny, a także jego stanowczej postawy antydyskryminacyjnej, również na polu pozabiznesowym.

Nowe media – nowe trendy, czyli słów kilka o e-PR

„Jeśli czegoś nie ma w Internecie, to znaczy, że nie ma tego wcale” – to nieco już oklepany frazes, ale w przypadku budowy wizerunku bardzo trafny. Podobnie zresztą jak stwierdzenie mówiące, że „to, co raz trafi do sieci, zostaje w niej na zawsze”. Choć tradycyjne media nadal są niezwykle istotnym polem działalności Public Relations, nie sposób dziś ignorować komunikacyjnej roli Internetu. Szanujący się pijarowiec dziś skupia coraz większą uwagę nie tylko na mediach tradycyjnych, ale również na media internetowe i społecznościowe, kontroluje opinie klientów w Internecie – na forach czy w mediach społecznościowych – wypowiedzi blogerów i bardzo szybko w odpowiedni sposób postępuje.

Wśród szumu informacyjnego

W Internecie, czy poza nim, współczesny PR boryka się ponadto z przesyceniem i znudzeniem opinii publicznej. Granica tego, co nas interesuje, szokuje, zaskakuje i ogólnie rzecz ujmując przyciąga naszą uwagę, została w ostatnich latach bardzo wyraźnie przesunięta. I przesuwa się nadal, dość zresztą dynamicznie. Skuteczne docieranie do odbiorcy staje się w związku z tym coraz trudniejszą sztuką, szczególnie gdy mowa o ogniskowaniu publicznego zainteresowania wokół sfery biznesowej. Sprawiedliwość nakazuje przyznać, że przecież nawet bardzo umiejętna promocja wizerunku firmy czy marki to nie to samo, co kroniki kryminalne tudzież skecze kabaretowe, automatycznie niejako zwracające na siebie uwagę nietypowością podejmowanych tematów czy formy przekazu. Specjaliści od reklamy już od dawna zresztą starają się zatem łączyć dość przewidywalną treść z zaskakującą oprawą (vide choćby spoty utrzymane w konwencji horroru lub żartu). W obszarze PR wcale nie jest łatwiej. Coraz popularniejsze są zatem zabiegi, w których komunikacja z odbiorcą odwołuje się do jego emocji czy wyczucia estetycznego. Zamieściliśmy w prasie rzetelną i popartą logicznymi argumentami, a nade wszystko zachęcającą informację o produkcie lub firmie? To dobrze. Jeszcze lepiej natomiast będzie, jeśli uda nam się nienachalnie wpleść logo lub sam produkt do utworu muzycznego lub ulicznej inscenizacji. Poparliśmy publikowane informacje badaniami, świadczącymi na korzyść marki, której wizerunek budujemy? Wspaniale. Dobry efekt pogłębi jednak dodatkowo wypowiedź lidera opinii, przychylnie wzmiankującego o promowanej przez nas ofercie lub firmie. W zależności od kontekstu i potrzeb może być to naukowiec, artysta, znany videobloger tudzież dziennikarz lub jakakolwiek postać wyraźnie identyfikowana w popkulturze.

Wnioski

Podsumowując, działania PR są szczególnie istotne w firmach oferujących specjalistyczne usługi lub technologię, jak również w tych, w których organizacja musi dbać o dobre imię opinii publicznej. Nowe trendy komunikacyjne w zachowaniach konsumentów, zmuszają przedsiębiorców do większego angażowania się dbanie o dobry wizerunek publiczny firmy oraz podejmowanie się dialogu z otoczeniem. Szczególnie w przypadku kryzysów, Obsługa zewnętrznego specjalisty ds. PR jest bardzo istotna i może zahamować niebezpieczne zagrożenie firmy. Nieodzowne znaczenie ma również ścisła współpraca marketingu i PR, spójne koordynowanie tych działań w firmie.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat zewnętrznego wsparcia marketingowo-piarowego, skontaktuj się z INDYGO GROUP!

Outsourcing marketingu – oszczędny przepis na rynkowy sukces

Outsourcing marketingu – oszczędny przepis na rynkowy sukces

Dobrze wiesz, że na obecnym, bardzo konkurencyjnym rynku skuteczny marketing jest koniecznością i podstawą działania nowocześnie zarządzanej firmy. Branding, odpowiedni wizerunek, nowoczesny design oraz oferta idealnie dopasowana do potrzeb wymagających Klientów, umiejętność dotarcia do wybranej grupy odbiorców są zbiorem czynników, które warunkują w tych czasach o sukcesie każdej firmy – od małej, po średnią i największe, globalne korporacje… Masz kilka pomysłów biznesowych i planów ekspansji, jednak brakuje Tobie czasu, specjalistycznego doświadczenia marketingowego i zespołu wyspecjalizowanego personelu, który pomoże Tobie sprawnie poprowadzić marketing Twojej firmy i Twojej oferty? Twoja firma bardzo dynamicznie się rozwija, a Ty potrzebujesz sprawnego wsparcia marketingowego? Outsourcing marketingu jest rozwiązaniem idealnie skrojonym na Twoje potrzeby.

Marketing outsourcing oznacza zlecenie działań marketingowych wyspecjalizowanej firmie zewnętrznej. Ekspertom marketingowym, którzy wnikliwie przeanalizują potrzeby swojego Klienta, zapoznają się z Twoją firmą i zaprojektują nieszablonowe działania i skutecznie je przeprowadzą. Takie rozwiązanie po prostu się opłaca, i to z wielu powodów.

Ograniczaj swoje wydatki…

Budowa i utrzymanie własnego działu marketingu pochłania ogromne pieniądze i czas. Zatrudniasz i szkolisz przyszłych specjalistów, nie mając pewności, jak w praktyce poradzą sobie z działaniami marketingowymi na rzecz Twojej firmy. Swoje cele możesz osiągać znacznie mniejszym kosztem, zwracając się bezpośrednio do ekspertów z zewnątrz. Marketing Outsourcing oznacza natychmiastowy dostęp do doświadczonego, skoordynowanego zespołu fachowców, mających świeże pomysły i kompetencje do ich skutecznego realizowania.

Pewność konkretnych efektów

Chcesz działać na rzecz promocji swojego produktu i budowy wizerunku firmy? Więc inwestujesz w materiały reklamowe! To naturalne. Pieczę nad przygotowaniem materiałów promocyjnych i przeprowadzeniem kampanii marketingowej zlecasz jednak osobom, które są pod ręką – asystentowi, księgowemu lub lokalnym, zaufanym agencjom reklamowym. Pracują więc sumiennie, działania są realizowane, a pieniądze – wydawane. Tworzone są ulotki, wpis wizytówki firmy w ogólnodostępnej bazie firm, ogłoszenie bądź reklama w prasie lokalnej. Nie znając się na kampaniach w Internecie przekonujesz się do zainwestowania w pozycjonowanie. Jednak ku Twojemu zdziwieniu okazuje się, że marketingowy efekt tego wysiłku jest… zerowy. I zainwestowane środki w zasadzie można uznać za stracone. Co mogło pójść nie tak? Zadziwiająco wiele. Na przykład materiały promocyjne są niespójne, slogan nie zwraca na siebie uwagi, a Twoi klienci oczekują czegoś zupełnie innego niż tylko obniżki ceny. Do tego zaszwankowała komunikacja między osobami odpowiedzialnymi za różne zadania i materiały promocyjne – ulotki, strona internetowa, banery czy wizytówki wyglądają jakby pochodziły z różnych firm.

Outsourcing marketingu w osobie doświadczonego zewnętrznego koordynatora marketingowego pozwala unikać tego rodzaju problemów. Bo rzecz nie w wielkości budżetu, jakim dysponujemy, a w jego odpowiednim wykorzystaniu. Dłuto nie czyni z człowieka rzeźbiarza, tak jak nawet najdroższe i najbardziej innowacyjne narzędzia nie przekształcą informatyka lub księgowego w marketingowego mistrza. Siła marketingu outsourcingu opiera się na filarach pomysłowości, znajomości rynku, jak również efektywności i jakości. Decydując się na współpracę z ekspertami z zewnątrz po prostu kupujesz profesjonalizm, wiedzę i doświadczenie – wydajesz mniej i jednocześnie gwarantujesz sobie skuteczność działań marketingowych. Specjaliści z firmy outsourcingowej śledzą rynek, analizują trendy w zachowaniach i potrzebach Twojego klientów – zarówno dotychczasowych, jak i potencjalnych. A orientując swoje usługi na Twoje cele marketingowe, stale kontrolują zarówno podejmowane działania, jak i ich efekty. Trzymają rękę na pulsie, by inwestycje w promocję zawsze kończyły się pożądanym rezultatem.

Czas jest bezcenny

Przeznaczaj więc go jak najwięcej na swoją podstawową działalność i jej rozwój. Niezbędnymi działaniami marketingowymi może się wtedy zająć zaufany zewnętrzny ekspert marketingowy. Masz wówczas wszystko: optymalne warunki dla rozwijania biznesu, gwarancję skutecznej promocji swoich produktów oraz starannie wykreowany, profesjonalny wizerunek firmy. Spodziewaj się więc sukcesów. A gdy już nadejdą pamiętaj, że zewnętrzny marketer to nie tylko skuteczny wykonawca usług, ale również świetny doradca w zmieniających się okolicznościach rynkowych. Kiedy Twój biznes się rozwija, a klientów przybywa, usługa marketingu outsourcingu pomoże Ci sprawnie przebrnąć przez gąszcz nowych wyzwań i pomnażać sukcesy.

Innowacje to technologia i wiedza

technologia

Dave Rutt – www.flickr.com

Zasada ta odnosi się w pełni również do sfery marketingu. Twoja konkurencja nie przysypia – na rynku pojawia się coraz więcej złożonych akcji promocyjnych oraz kampanii PR, które nie byłyby możliwe bez wykorzystania np. nowoczesnego, specjalistycznego oprogramowania. Dysponujesz nim? A ludźmi, którzy potrafią je obsłużyć? Marketing Outsourcing zapewnia jedno i drugie – technologie, niezbędne dla nieszablonowych rozwiązań i ekspertów, dla których nowinki techniczne z własnej branży są chlebem powszednim. Tobie pozostaje jedynie wyciągnąć rękę po tą nowoczesność w myśleniu i działaniu, by nadać działaniom marketingowym własnej firmy zupełnie nową jakość.

Pozwól sobie na elastyczność, a nic Cię nie zaskoczy

Planujesz cykl konferencji lub seminariów promocyjnych? Wybierasz się na targi lub organizujesz event, dedykowany konkretnej grupie Twoich klientów? To z pewnością będzie wymagało istotnego zwiększenia intensywności działań marketingowych. Eksperci z marketingowej firmy outsourcingowej są grupą do zadań specjalnych. Szybko reagują na Twoje potrzeby i w razie konieczności natychmiast zwiększają intensywność prowadzonych działań. Jednocześnie oferują również analizę zmieniającej się sytuacji rynkowej, aktywności konkurencji i kondycji wizerunku Twojej firmy, płynnie dostosowując podejmowane działania do zmieniających się okoliczności. Dzięki temu minimalizujesz ryzyko promocyjnych i wizerunkowych pożarów.

Świeże spojrzenie na Twój biznes

inne spojrzenie

Paul Lacey – www.flickr.com

Ekspert marketingu spogląda na Twoją działalność pod zupełnie innym kątem niż Ty sam lub Twoi pracownicy. Przychodzi z zewnątrz, uzbrojony w cenne doświadczenia, najświeższe analizy rynkowych zmian i nowych trendów w marketingu. Wnosi ważne spostrzeżenia odnośnie potrzeb Twoich klientów, wizerunku Twojej firmy i atrakcyjności Twojej oferty. Często to właśnie ta zmiana perspektywy pozwala na wybór najlepszych rozwiązań marketingowych.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat usługi marketingu outsourcingu, skontaktuj się z INDYGO GROUP!